Czym jest street art?
„Street art” to zbiorczy termin dla sztuki miejskiej w przestrzeni publicznej i na ulicy. Street art to coś więcej niż tylko graffiti. Sztuka miejska obejmuje różne style i techniki, w tym:
- Graffiti, czyli motywy i rysunki, które są nanoszone na różne powierzchnie za pomocą farby w sprayu lub pędzli i farb.
- Bombing polegający na tym, że artyści uliczni wystawiają swoje dzieła w jak największej liczbie miejsc w krótkim czasie.
- Skróty lub pseudonimy artystów, czyli tzw. tagi – umieszczane bezpośrednio pod pracami lub oddzielnie.
- Murale, czyli wyszukane i wielkoformatowe malowidła ścienne, które często pokrywają fasady całych budynków.
- Décollage, w którym nowe dzieła sztuki ulicznej powstają poprzez zrywanie warstw z billboardów.
Dzieła street artu powstają często w sposób spektakularny i spontaniczny – zazwyczaj legalnie, lecz nie zawsze. Sztuka miejska żyje własnym życiem. Nierzadko prace te są poprawiane lub znikają, po czym pojawiają się ponownie w innej formie i innym miejscu.
Sztuka miejska w całym Berlinie
Zwiedzając Berlin na każdym kroku natkniesz się na kolorowe murale, duże plakaty czy przyciągające wzrok graffiti. Liczni artyści uliczni umieścili swoje dzieła w różnych częściach miasta. Prawdopodobnie najpopularniejszym miejscem pod kątem graffiti w Berlinie jest „Galeria East Side”. Jest to najdłuższa zachowana pozostałość po dawnym Murze Berlińskim. To dzieło sztuki ulicznej zawiera około setki kolorowych rysunków artystów z całego świata. Wszystkie mają ten sam cel: stworzyć sztukę miejską, która uosabia pokój i jedność po zakończeniu zimnej wojny.
Mniej znaną, ale równie imponującą sztukę miejską można znaleźć również w innych częściach Berlina. Pullman Berlin Schweizerhof to idealna baza wypadowa do zwiedzania miasta. Tutaj możesz już podziwiać pierwsze dzieła: w wejściu przywita Cię futurystyczna instalacja artystyczna z żyrafą naturalnej wielkości!
Wybierz się na zwiedzanie pieszo lub rowerem i odkryj sztukę uliczną w dzielnicach Kreuzberg, Mitte lub Prenzlauer Berg. Każda ściana domu i otwarta przestrzeń staje się płótnem dla sztuki miejskiej. Haus Schwarzenberg w Berlin-Mitte to jedno z najbardziej niezwykłych miejsc street artu. Pomiędzy Rosenthalerstrasse a Schönhauser Allee można podziwiać przykłady prac znanych artystów, w tym brytyjskiego artysty ulicznego Banksy'ego.
Na granicy z Kreuzbergiem kolorowa twórczość się nie zatrzymuje. Wręcz przeciwnie: najwięcej street artu znajduje się właśnie w tym miejscu. Arcydzieła powstają tutaj również na wejściach do stacji metra, dziedzińcach czy całych fasadach budynków. Doskonałym przykładem jest ogromny mural, który można podziwiać na Oranienstrasse. To dzieło sztuki miejskiej przedstawia ogromnego astronautę bez twarzy. Za jego hełmem nie widać twarzy, tylko czarną powierzchnię. Dzieło powstało w 2007 roku jako nawiązanie do zimnej wojny. „Astronauta/Kosmonauta” autorstwa Victora Ash'a pokrywa całą ścianę domu.
Sztuka miejska na środku Sprewy
Jak już wspomniano, sztuka miejska niekoniecznie jest związana z graffiti. Znasz może „żelazną trójkę na Sprewie”? Jest to 30-metrowa rzeźba z aluminium: Molecule Man. To imponujące arcydzieło wodne zostało stworzone przez amerykańskiego rzeźbiarza Jonathana Borofsky'ego. Otwory w płytkach mają reprezentować cząsteczki, z których zbudowany jest każdy człowiek. Molecule Man znajduje się w dzielnicy Treptow pomiędzy Oberbaumbrücke i Elsenbrücke. Jest to miejsce, gdzie krzyżują się dawne granice Berlina Wschodniego i Zachodniego. Centralne położenie i wspaniały widok na kompleks Treptowers sprawiają, że jest to idealne miejsce do spacerów wzdłuż brzegów Sprewy – zwłaszcza wieczorem o zachodzie słońca.
Sztuka miejska na szyldach ulicznych
Czy słyszałeś kiedyś o korkowych ludzikach lub ulicznych joginach? Są to małe figurki, ledwie wielkości dłoni, montowane na znakach ulicznych, sygnalizatorach świetlnych lub latarniach. Jeśli dobrze się przyjrzeć, w wielu miejscach w mieście można znaleźć te streetartowe figury. Korkowe figurki istnieją od 2009 roku. Podobno jest ich w sumie ponad 1000. Ci, którzy są zorientowani w temacie, kojarzą psa z głową w dół, boginię lub różne wariacje pozy wojownika. Uliczni jogini wywodzą się od berlińskiego trenera sportowego Josefa Foosa i mają przynosić radość i szczęście tym, którzy ich odkryją.
Berlin wcale nie jest szary czy ponury. To miasto bardzo różnorodne. Tutejsza sztuka miejska inspiruje zarówno miłośników sztuki, jak i ciekawskich, którzy chcą odkrywać arcydzieła w Berlinie poza typowym szlakiem turystycznym. Wciąż jest wiele nietkniętych miejsc, które wyglądałyby dużo lepiej z odrobiną koloru. Może podczas wędrówki po artystycznej metropolii odkryjesz kolejne graffiti lub mural?