Le Magazine Accor Hotels
1 godzina, 1 dzień, 1 tydzień

Trójmiasto poza utartym szlakiem

– tego nie znajdziesz w przewodnikach!

Fontanna Neptuna w Gdańsku i molo w Sopocie to atrakcje turystyczne, o których słyszał niemal każdy. Choć mają w sobie niezwykły urok, podczas kolejnej wizyty w Trójmieście warto dać się uwieść innym, nie mniej ciekawym miejscom. Wyrusz szlakiem, którego nie wskażą Ci przewodniki, i poznaj Zaułek Pocałunków, wieżę widokową na gdańskim wzgórzu, pełną tajemnic Świętą Górę oraz niezwykły bindaż lipowy w Sopocie.

Trójmiasto ma w sobie czar, który przyciąga niezależnie od pory roku. Jeśli planujesz jesienną wizytę w tych pięknych nadmorskich okolicach, zarezerwuj jeden z hoteli w Gdańsku, Gdyni lub Sopocie i daj się ponieść przygodzie. W mniej znanych rejonach Trójmiasta czekają na Ciebie niezwykłe miejsca, dzięki którym lepiej poznasz historię nadmorskich miejscowości i odkryjesz słynne legendy.

Zaułek Zachariasza Zappio, czyli magiczne miejsce dla zakochanych

Jednym z wyjątkowo ciekawych miejsc, które znajdziesz poza główną trasą gdańskich atrakcji, jest zaułek Zachariasza Zappio, czyli nastrojowe miejsce na tyłach kościoła św. Jana. Gdy odwiedzisz je w ciepłe wieczory, możesz spotkać tu zakochanych, którzy kryją się przed ciekawskimi spojrzeniami przechodniów, by w zaciszu dzielić się miłosnymi wyznaniami. Z tego względu ten uroczy zakątek nazwany został przez mieszkańców Gdańska Zaułkiem Pocałunków, a znajdującą się w nim bramę ozdobiono barwną dekoracją i tablicą z namalowanymi ustami. Romantyczny nastrój podkreśla też rzeźba przedstawiająca dwa anioły, których skrzydła splatają się w kształt serca.
Choć miejsce to uważane jest obecnie za jeden z najbardziej magicznych punktów na mapie Gdańska, wiąże się z nim dramatyczna historia miłosna. Jak głosi legenda, pewien gdański zakonnik wdał się tu w romans z dziewczyną, która skradła jego serce. Wybranka – w tajemnicy przed przełożonymi zakonnika i wbrew surowym przepisom zakonu – zamieszkała w jego celi. Pełna pasji miłość wkrótce zakończyła się tragicznie: romans wyszedł na jaw, a dziewczynę pojmano. Zrozpaczony zakonnik wbiegł wówczas na poddasze kościoła i – wyrwawszy dachówki – zakończył swoje życie, skacząc z dachu.

Wzgórze z pozytywną energią i niezwykłym widokiem

Jeśli wybierasz się w okolice gdańskiej dzielnicy Oliwa, koniecznie udaj się na wzgórze Pachołek. Mieszkańcy wierzą, że ten położony na wysokości 107 m n.p.m. teren ma niezwykłe właściwości – wytwarza bowiem pozytywne promieniowanie. Gdy już mu się poddasz, wybierz się na mieszczącą się tu 15-metrową stalową wieżę widokową, z której można podziwiać piękną panoramę całego miasta i Zatoki Gdańskiej.
Choć wieża, która stoi tu obecnie, powstała 32 lata temu, warto wiedzieć, że jej miejsce dawniej zajmowała inna konstrukcja – wykonana z żelaza. Postawiono ją w 1882 roku i zastąpiono tym samym pawilon widokowy powstały na prośbę Karola von Hohenzollerna-Hechningena, opata komendatoryjnego opactwa cystersów. Historyczna wieża widokowa nie przetrwała II wojny światowej – w 1945 roku wysadzili ją niemieccy saperzy.

Bindaż lipowy w Sopocie – raj dla miłośników spacerów

Gdy wybierzesz się dalej na północ, do Sopotu, możesz odkryć zabytkowy bindaż lipowy, czyli zielony tunel z przyciętych lip o splatających się koronach. Do tej niezwykle atrakcyjnej części Parku Grodowego dotrzesz w zaledwie kilka minut z eleganckiego i komfortowego hotelu Sofitel Grand Sopot.
Piękna aleja spacerowa, którą oprócz lip zdobi też cenny starodrzew (czerwone klony, miłorzęby dwuklapowe i kasztanowce białe), cieszy mieszkańców i turystów od wielu lat. Powstała tu jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym – jako fragment prywatnej rezydencji parkowo-willowej bogatego kupca Wilhelma Junckego. Obecnie jej teren jest doskonałym miejscem na długie spacery

Innym mało znanym (nawet wśród mieszkańców Trójmiasta!) miejscem, które warto odwiedzić podczas pobytu w Trójmieście, jest gdyńska góra św. Mikołaja, zwana też Świętą Górą. – To zielone wzniesienie, położone w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, od wielu wieków nazywane jest miejscem mocy. Co ciekawe, istnienie silnego pola energetycznego w tym miejscu potwierdzają nawet dzisiejsi badacze – zdradza jeden z pracowników sieci hoteli Accor.
Góra będąca pierwotnie miejscem pogańskiego kultu zmieniła swój charakter, gdy pod koniec XVIII wieku na jej szczycie ustawiono kapliczkę z figurą św. Mikołaja – patrona żeglarzy. Wkrótce miejsce to zyskało niezwykłą sławę – rzeźba świętego ponoć samoistnie zmieniała swoje położenie, a woda w znajdującej się obok studni posiadała uzdrawiające właściwości. Świętym źródełkiem oraz kapliczką opiekował się w owym czasie pustelnik, który pilnie strzegł, by cudownej wody nie podawać zwierzętom. Do zakazu nie zastosował się jednak jeden z okolicznych chłopów, który napoił wodą swoje bydło. Po tym zdarzeniu woda straciła swe cudowne moce – tradycja tłumnych pielgrzymek tym samym zakończyła się, a bryła kapliczki popadła w ruinę.
Aby przypomnieć niezwykłą historię tego miejsca, w ostatnich latach na Świętej Górze znów postawiono krzyże i kamienne tablice. Na jednej z nich widnieje tajemnicza treść: „Gdy kult Świętej Góry wróci, miasto się nawróci”.
Potrzebujesz więcej ciekawych informacji na temat Trójmiasta lub innych miast Polski? Zajrzyj do pozostałych artykułów magazynu Accor.

Podobało Ci się? Udostępnij!

Losowo

Więcej pomysłów na podróże