Jakie miejsce spoza przewodników polecasz turystom chcącym poznać prawdziwe oblicze miasta?
Zamiast konkretnego miejsca, polecam... zgubić się w Krakowie. Uważam, że to jedno z piękniejszych miast i największą frajdę sprawiał mi zawsze spacer przed siebie i odkrywanie kolejnych uroczych uliczek, kamienic i pięknych widoków. Za każdym razem, kiedy jestem w Krakowie, staram się przemieszczać piechotą. Dzięki temu nie tylko dbam o swoją aktywność w ciągu dnia, ale też mam szansę odkryć prawdziwy Kraków, a nie tylko miejsca turystyczne.
Co warto zobaczyć w mieście podczas weekendowego pobytu?
Z pewnością przejść się przepięknym rynkiem! To esencja Krakowa i jego znak rozpoznawczy. Uwielbiam go! Nie wyobrażam sobie wizyty w Krakowie bez spaceru na rynku, spojrzenia na kościół Mariacki czy miniwycieczkach po zagadkowych, bocznych uliczkach. Nie mogłabym też nie wspomnieć o Wawelu. To takie krakowskie „must see” – każdy powinien je zobaczyć.
Jak smakuje miasto? I gdzie zajrzeć, by odkryć jego smak?
Na krakowskim rynku znajduje się tyle różnych smacznych miejsc do których można się udać, że trudno wybrać mi jedno najlepsze. Kraków smakuje różnorodnością i możliwością wyboru – każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Podczas ostatniej wizyty bardzo urzekł mnie Dynia Resto Bar. Potrawy z dyni mają mistrzowskie, a wiszące nad sufitem książki i piękne wnętrze sprawiają, że świetnie spędzało się tam czas z przyjaciółmi. To też wspaniałe miejsce dla każdego, kto dba o swoją dietę i chce jeść zdrowo. Nie miałam problemu z wybraniem czegoś z karty.
Gdzie najlepiej zatrzymać się na kawę i coś słodkiego?
Jako fanka Harry’ego Pottera nie mogę nie polecić „Dziórawego Kotła”. To idealne miejsce dla wszystkich fanów książek Rowling i cyklu o znanym czarodzieju. Oprócz pysznych ciast i kaw jest tu także sławne kremowe piwo – dokładnie takie, jak w książce. Byłam bardzo oczarowana tym miejscem – prawie tak, jakby ktoś na mnie rzucił jakiś urok.
Czy w mieście znajdą coś dla siebie miłośnicy aktywnego wypoczynku?
Oczywiście! Jako biegaczce nie trudno mi zauważyć, że Kraków ma bardzo fajne miejsca do biegania. Przy następnej wizycie w Krakowie chcę dokładnie je przetestować, bo do tej pory nie było na to wiele czasu lub odpowiedniej pogody.
Teatr, muzeum, a może koncert? Pod jaki adres powinni zajrzeć wielbiciele kultury i sztuki?
Po koncercie Green Day, który odbył się w 2017 roku, bardzo miło wspominam Tauron Arenę. Sam koncert był fenomenalny, ale dobra organizacja i świetne miejsce też zrobiły swoje. Dla wielbicieli muzyki to idealne miejsce, żeby pójść na koncert swojego ulubionego zespołu.
Gdzie kwitnie nocne życie w mieście?
Ze względu na swój zdrowy tryb życia nie jestem wielkim znawcą nocnych miejscówek w Krakowie, ale gdy przechadzałam się wieczorem po rynku zauważyłam, że to właśnie w jego pobliżu ludzie bawią się najchętniej. Mam wrażenie, że niezależnie od pory dnia Kraków cały czas tętni życiem.
Jakie pamiątki warto przywieźć z pobytu w mieście?
Odpowiedź może być tylko jedna – należy kupić sobie na drogę powrotną porządnego, krakowskiego obwarzanka! To rzecz, którą zawsze kupuję podczas mojego pobytu w Krakowie. Obwarzanki jednoznacznie kojarzą mi się z tym miastem i moim zdaniem to najlepsza możliwa pamiątka – i na pewno najsmaczniejsza. To, że znika i nie zostaje na zawsze to pretekst, żeby znów odwiedzić Kraków.
Za co najbardziej lubisz to miasto?
Za spokój i urok, jaki ma w sobie. Lubię wracać do Krakowa – czuję, że tam odpoczywam. Czas zwalnia, jest spokojniej. To wielka zaleta tego miasta. Kraków to świetne miejsce na wspólny weekendowy wypad czy dłuższy pobyt – za każdym razem, kiedy mogę tam przyjechać, bardzo się cieszę, bo wiem, że świetnie spędzę czas.